Wstawiam opis ulubieńców koleżanki Diany :)
1. Smile - teraz ma ok. 7 lat. Jest to kary folblut z białą gwiazdką -
wałach. Jego cechy to: zwinny, szybki, nerwowy (jeżeli się potknie, lub
przewróci), nieśmiały (woli być przy znanych osobach). Uwielbia być w
centrum zainteresowania. Raz gdy jechałam na nim stanął na środku drogi
na której jechała rozpędzona ciężarówka. Za nic nie chciał się ruszyć. W
ostatnim momencie udało mi się przesunąć na łąkę obok. Nikt nie
ucierpiał. To był mój pierwszy i najlepszy koń, mam z nim kontakt, ale
jeżdżę na nim tylko okazjonalnie (no chyba, że chce wrócić to
przeszłości i zobaczyć jak to kiedyś było).
2. Cytrus - ma teraz
10 lat. Jest siwym koniem achał-tekińskim - ogier. Jego cechy to:
szybki, krnąbrny, spokojny, niewyszkolony do skakania. Woli stać z tyłu,
lepiej nie zmuszać go do jazdy, bo może nieźle kopnąć lub zrzucić
jeźdźca. Nadaje się do ujeżdżania, ale nie ma przymusu. Właścicielka
stadniny zaproponowała wszystkim wycieczkę do lasu, każdy był już na
koniu, kiedy Cytrus nie chciał się za nic ruszyć, nie miał zamiaru
wychodzić z boksu. Wszyscy czekali na mnie. W końcu szarpnęłam go za
kantar i wyszedł. Założyłam mu siodło i pojechałam za grupką osób.
Cytrus ma swojego wroga Black, klacz której wprost nienawidzi. Okazało
się, że jade właśnie obok Black. Koń szybko się zorientował, że to wróg.
Zrzucił mnie i zaczął się spierać z Black. Skończyło się siniakiem i
obolałymi plecami.
3. Minu - to jest akurat mój koń, jest to 3
letnia klacz. Ma śnieżnobiałą maść i jest naprawdę piękna w zimę. Jej
cechy to: zwinna, przyjacielska, hałaśliwa, związana z [...]. Kochana
jest ze względu na temperament. Jest po prostu cudna. Nigdy nie
przepadałam za klaczami, ale ta jest w ogóle nie agresywna. Lubi wodne
przejażdżki, jazdę na oklep i gwałtowne hamowania. Wygrała 5 zawodów w
ujeżdżaniu (1,2,2,3,2,3). Jej wrogiem jest Drago i Gazowana. Kiedyś
wystawiła mnie na lekcji.
Zuza, Liliana, Olek, Marcin jechali na
lewo. Ja galopowałam na prawo. Nagle Minu stanęła na środku i prawie
zdeptała instruktora. Ja byłam zła, Minu była zadowolona, a facet miał
zmiażdżoną stopę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz